Poniżej opowiadanie znalezione w sieci. Moimk zdanie całkie mciekawe.
Nadszedł w końcu długo oczekiwany dzień wyjazdu na obóz szkoleniowy dla nowych pracowników,
zorganizowany przez redakcje pewnej gazety. Pojechało dwadzieścia osób. Miejsce wyjazdu było ciekawe.
Zawieziono nas na pole kempingowe koło malutkiej wsi. Szkolenie odbywało się rano, potem
mieliśmy czas dla siebie. Wieczorem znowu spotykaliśmy się na "lekcjach". W wolnym czasie, a
mieliśmy go du żo, gralśsmy w gry zespołowe, i poznawaliśmy się wzajem,nie. W koncu mielismy ze soba
pracowac kilka nastepnych lat.
Jedyna osoba, jaka znałem, była Danusia. Była moja kole anka z roku, ale znalismy sie raczej słabo.
Trzeciego dnia wieczorem postanowiłem wczesniej wziac prysznic, bo czułem sie zmeczony po
długiej, wspólnej grze w siatkówke. Robiło sie ciemno. Wyszedłem z obozu, który dzieliłem z trzema
innymi kolegami, i skierowałem sie do wspólnego cztero kabinowego prysznica. Zobaczyłem jednak
kolejke, i wróciłem do domku.
Zaczytałem sie w jakiejs książce i o prysznicu przypomniałem sobie grubo po dwudziestej trzeciej.
Doszedłem do budki z prysznicami, która była bardzo zadbana. Widac było, że zbudowano ja niedawno.
Zapaliłem zgaszone już swiatło. Otworzyłem okno, by zaduch wywietrzał. Wszedłem do jednej z kabin.
Rozebrałem sie, i odsunałem parawan. Odkreciłem wode, i zaczałem sie namydlać.
Lubiłem długie prysznice, wiec nie spieszyłem sie. Po chwili usłyszałem odgłos otwierajacych sie
drzwi do baraku. Ten ktos otworzył nastepne dwa okna. Powiało chłodne powietrze. Kabina umiejscowiona
zaraz za moja otworzyła sie i po chwili popłyneła woda.
Właśnie namydliłem włosy szamponem, gdy poczułem, e ktos przypatruje mi sie. Popatrzyłem w góręi dojrzałem Danusie, która wisiała na sciance działowej miedzy kabinami pryszniców.
- Czesc! - Powiedziała bez żadnych zahamowan, po czym podciagneła sie na rekach, przerzuciła cie ar
ciała na druga strone i zeskoczyła do mojej kabiny z pytaniem na ustach. - Umyjesz mi plecy?
- Jasne. - Odrzekłem
Wziałem do reki mydło, i rozmydliłem je dobrze, po czym zaczałem masowac jej plecy. Przypatrzyłem
jej sie. Była brunetka miała włosy do ramion, zawsze spiete w ogonek, opadajacy na plecy. Miała zgrabne,
wysportowane ciałko, piersi miała nie du e, ale zdecydowanie pasujace do całej sylwetki. Biodra jej były
nie waskie, ale zdecydowanie nie mo na było nazwac ich szerokimi.
Teraz była kompletnie naga, i wcale sie tego nie wstydziła. Jej piersi były w rzeczywistosci wieksze,
niż sie wydawało. Plecy miała długie, i gładkie, pokryte aksamitna skóra. Posladki jej były małe, i
zgrabne. Moje ciało powoli reagowało na jej nagosc, i bliskosc.
W koncu odezwała sie:
- Wspaniały masa . - Odwróciła sie i przypatrywała mi sie przez chwile. - Przystojny jestes. - Powiedziała
równoczesnie całujac mnie w usta.
Całowała wspaniale, i namietnie. Po chwili ju zdecydowanie przejeła inicjatywe, i całowała mnie
coraz ni żej, szybko schodzac w dół. Uklekła i delikatnie dotkneła mojego krocza, patrzac jednoczesnie na
mnie, jak gdyby pytajac o pozwolenie. Ja nie odpowiedziałem jej, tylko pocałowałem w usta. Widok jej
zadbanych rak, które codziennie dotykały tylu rzeczy, pieszczacych moje krocze, podziałał na mnie
elektryzujaco. Chłodna woda spływajaca po naszych spleconych ciałach, razem z otwartymi oknami
spowodował dreszcz zimna, który przebiegał po ciałach. To jeszcze bardziej nas podniecało. Ju ż
wiedziałem, że pójdziemy na całosc, ale nie wiedziałem, ile potrwa ta tak podniecajaca gra wstepna.
Ona ssała moje najczulsze miejsca, adnego nie omijajac. Podniosłem ja, i zaczałem całowac jej sutki.
Były twarde, i sterczace.
Po chwili znowu zmienilismy pozycje. Teraz ja kleczałem, i dotykałem jezykiem jej kwiatu rozkoszy.
Nie lubiłem takich zabaw, ale ona tylko przycisneła moja głowe. W chwilach uniesien jeczała cicho i
targała moje włosy.
Trzymajac mnie za włosy podciagneła do góry. Szepneła:
- Zrób to.
No wiec wszedłem w nia, za ka dym ruchem czujac zbli ajace sie spełnienie. Nadeszło. Było
gwałtowne i wspaniałe.
Po chwili odpoczynku umylismy sie nawzajem, z soków rozkoszy. Pózniej pomogłem jej wspiac sie na
murek i wyjsc. W tamtej kabinie wcia ciekła woda.
Tego dnia ju nie rozmawialismy, ale w czasie tego obozu, spedzilismy ze soba du o czasu
sobota, 7 września 2013
Fajne brunetki nago
Jedna z moich wielkich paski ,czyli szczupłebrunetkii zupełnie nago. No..chyba, że w bardzo skromnym odzieniu. W tym poście możecie podziwiać najfajniejsze foteczki z podniecającymi dziuniami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)